Wednesday, April 12, 2006
Easter is coming...! eggs and cakes be awere from me!:-)I wish for everybody healthy and full of lpeace Easter,a lot of faith,hope and love.Let the spring be always in your live and heart,a lot of happy time with famili and your friends,and once again happy "Alelluja"...and sorry for my english:( I know that for some of you Easter is far away just at 23 April so this greetings are for future time too:))) take care (madzia)
Sunday, April 09, 2006
Tuesday, April 04, 2006
Mongolska opowiesć o stworzeniu swiata powiada: Najpierw pojawił się dziki niebieskoszary pies,którego los zapisano już w niebie. Jego żoną była łania.
Dziki pies jest odważny i silny, łania ma łagodnosć, intuicję i wdzięk. Mysliwy i jego ofiara spotykają się i zakochują w sobie. Zgodnie z prawewm natury jedno z nich powinno zniszczyć drugie - ale w miłosci nie ma ani dobra ani zła, nie budowania ani burzenia, jest tylko ruch. Miłosć zmienia prawa natury.
Na stepach , z których pochodzę dzikiemu psu przypisuje sie cechy kobiece. Instynkt każe mu polować, ale jednoczesnie jest bardzo niesmiały i wrażliwy. Posługuje się strategią, nie brutalną siłą. Jest odważny, czujny i szybki. W ułamkusekundy potrafi z całkowitego rozlużnienia sprężyć się do skoku na upatrzoną ofiarę.
Łania ma cechy męskie: szybkosć, znajomosć ziemi. Oboje podrózują przez swoje symboliczne swiaty, dwa przeciwlegle bieguny, które się spotykają. Dzięki temu,że przezwyciężają własną naturę i dzielące ich bariery, swiat może istnieć. Tak głosi mongolski mit-z dwóch różnych pierwiastków rodzi się miłosć. Wobec sprzecznosci miłosć się umacnia.
->paulo coelho (' Zahir ' verse 78-79)<-
Subscribe to:
Posts (Atom)