Tuesday, January 16, 2007


wolnosć kocham i rozumiem wolnosci oddać nie umiem...chyba wole mówic piosenkami niż swoimi słowami..otwartosć to nie jest moje drugie imie eh..;)


przeczytałam ostatnio fajny tekst "najszybszym sposobem unieszczęsliwienia się jest mieć tyle wolego czasu, aby móc zastanawiać się ,czy jest się szczęsliwym czy tez nie". jeszcze lepszy był komentarz. mówił o tym, ze szczęscie jest produktem ubocznym, który otrzymujemy w procesie dawania siebie innym..

No comments: